niedziela, 27 stycznia 2013

Rozdział szesnaty


"Gave you all I had and you tossed it in the trash,
You tossed it in the trash, you did.
To give me all your love is all
I've ever asked..."*

                                                         *Piosenka*
- Zdradziłaś mnie? - zapytałem ponownie nie wierząc.
Olivia patrzyła na mnie błagalnym wzrokiem. W jej pełnych łez oczach dostrzegłem ból i skruchę.
- Louis, ja przepraszam, byłam wtedy pijana, ja... ja. On mnie wykorzystał. - tłumaczyła się łykając gorzkie łzy.
Natychmiast zerwałem się na równe nogi. Krew zaczęła gotować mi się w żyłach. Nawet nie chciałem patrzeć jej w oczy. Niespokojnie chodziłem po pokoju przeczesując włosy palcami. Jak ona mogła mi to zrobić?
- Powiedz mi z kim mnie zdradziłaś. - zażądałem.
Nie odpowiedziała. Siedziała skulona na brzegu łóżka i niespokojnie bawiła się palcami. Była żałosna.
- POWIEDZ MI DO JASNEJ CHOLERY KIM JEST TEN SUKINSYN!!! - wykrzyczałem cały czerwony.
Jej drobne ciało zadrżało. Spojrzała na mnie wystraszona po czym przełknęła głośno ślinę.
- Zayn. - wymruczała.
Boże czy ja śnię? Powiedz mi, że to tylko sen. Ciężko dysząc podszedłem do niej. Chwyciłem jej chude nadgarstki i kazałem spojrzeć sobie w oczy. Jęknęła z bólu.
- Zayn?! Ten Zayn?! - wysyczałem.
Zacisnęła oczy, a kolejne strużki łez popłynęły jej po policzkach.
- Tak. - szepnęła.
- Suko! - wykrzyknąłem jej w twarz.
 Nie mogłem opanować nerwów. Potrząsnąłem mocno jej ciałem po czym bez słowa wybiegłem z pokoju trzaskając drzwiami. O mało co nie spadłem ze schodów schodząc na dół. Zastałem tam też chłopaków. Wstali już z łóżek i szykowali śniadanie. W chwili gdy pokazałem się w kuchni wszyscy odwrócili się w moją stronę.
- Stary, co się tam na górze działo? - zapytał Niall stojący przy kuchence.
Nie odpowiedziałem. Rozejrzałem się dookoła i wtedy ukazał mi się on- człowiek, którego zawsze uważałem za przyjaciela, a który okazał się wrogiem. Beztrosko jak ostatni dupek wychodził z łazienki nucąc pod nosem jakąś piosenkę. Niewiele się zastanawiając podszedłem do niego i całą pięścią wymierzyłem mu cios w twarz. Mulat jedynie odskoczył zaskoczony przykładając dłoń do nosa. Nie czekając długo uderzyłem go kolejny raz i jeszcze. Jednak po chwili obok mnie pojawili się chłopcy. Harry od razu mnie odciągnął krzycząc:
- Pojebało cię?! Co ty robisz? - potrząsnął mną.
Wyrwałem się z jego ramion po czym zwróciłem się do niego:
- Lepiej się zapytaj co on zrobił.
Omijając zdezorientowanego Nialla podążyłem do wyjścia. Po drodze zabierając kurtkę wybiegłem wkurwiony z domu. Jak na złość przed bramą stał jakiś papparazo z aparatem w dłoni. Zbliżyłem się do niego i jednym sprawnym ciosem wybiłem mu kilka zębów. Nie zwracając uwagi na jego krzyki i groźby pobiegłem w nieznanym mi kierunku. Zależało mi, aby nikt, powtarzam nikt nie zobaczył mnie w takim stanie. Byłem nieobliczalny. Wsiadając do metra dojechałem na przedmieścia Londynu. Spokojniejsza okolica. Tam mogłem trochę uspokoić. Idąc pustą prawie ulicą co chwila potykałem się o jakieś kamienie. Pogoda była naprawdę okropna. Pochmurno, zimno, a resztki śniegu sprawiały, że było naprawdę ślisko. Wziąłem kilka głębokich wdechów po czym byłem w stanie w miarę trzeźwo myśleć. Jak oni mogli mi to zrobić? Ludzie, którym ufałem tak po prostu mnie zdradzili. Bez żadnych skrupułów pieprzyli się w moim łóżku. Moim. Pff... czyli tym w tych czasach są przyjaciele, dziewczyna? Boże, jak ja mogłem być taki naiwny? To dlatego ostatnio Olivia tak dziwnie się zachowywała. A ja głupi się o nią martwiłem. O tą dziwkę. Nie powstrzymałem łez, które powoli spływały po moim policzku. Dlaczego płakałem? Bo przekonałem się jaka tak naprawdę jest? Nie, płakałem, bo ją kochałem. Olivia była moją pierwszą prawdziwą miłością. Zdrada bolała tak bardzo. Oboje z Zayn'em wbili w moje serce sztylet. Zayn, właśnie Zayn. On był moim przyjacielem, człowiekiem, któremu mogłem ufać i który nigdy mnie nie zawiódł. Aż do tej pory... Wiedziałem, że Olivia mu się podoba, ale w życiu bym nie pomyślał, że będzie w stanie zrobić takie świństwo.
Tego było za wiele. Zatrzymałem się nagle, rozejrzałem dookoła po czym wybuchłem płaczem niczym dwuletnie dziecko. Mój głośny szloch roznosił się po okolicy jak echo, a porozbijane na miliony kawałeczków serce wyło z bólu. Kucnąłem i schowałem twarz w kolanach. Co chwila ocierałem słone łzy z policzka. Zrobiłbym dla niej wszystko, dosłownie. Skoczyłbym z mostu, zabił. Wszystko, ale ona? Co ona by zrobiła?
*
Siedziałem na kanapie przykładając kompres do głowy. Bolało, ale założę się, że nie bardziej niż Louis'a złamane serca. Wcześniej nie dotarło do mnie co tak naprawdę zrobiłem spędzając noc z Olivią. Dopiero gdy spojrzałem w jego oczy kiedy zadawał mi kolejne ciosy. Były pełne bólu i nienawiści. Nienawiści do mnie i do niej - Olivii, która tak naprawdę była Bogu ducha winna. Aż bałem się pomyśleć co ona w tamtej chwili przeżywała.
- Zayn, już lepiej? - zapytał Liam siadając obok mnie.
Pokiwałem głową. Payne posłał mi pokrzepiający uśmiech po czym powiedział:
- Dobrze, że wreszcie Louis zna prawdę.
- Ale on mnie teraz znienawidzi. - stwierdziłem.
- Przejdzie mu, zobaczysz. - zapewnił mnie brunet.
Liam zawsze wiedział co powiedzieć żeby pokrzepić człowieka. Był prawdziwym przyjacielem.
- Li, a co jest z Olivią? - spytałem nagle.
Chłopak wytrzeszczył oczy. Czy ona, nadal tam? Nie, niemożliwe.
- Jezusie Święty...- zdążył wymruczeć, ale ja już biegłem po schodach.
- Oby nic sobie nie zrobiła. - mówiłem do siebie.
Aż bałem się w ogóle pomyśleć co mogła sobie zrobić biorąc pod uwagę jej ostatnie problemy emocjonalne.
*
"Suko!" - te słowa nadal brzmiały w mojej głowie. Zupełnie jakby to stało się przed chwilą. Co ja najlepszego zrobiłam? Jak mogłam? Siedziałam na balkonie w pokoju Louis'a. Mój spazmatyczny płacz roznosił się po okolicy. Z trudem opanowywałam drżenie rąk. Zachowałam się jak ostatnia dziwka. Teraz, gdy Louis o wszystkim wiedział już byłam pewna, że nigdy mi nie wybaczy. Jego reakcja na tą wiadomość. Boże...ja w ogóle nie wiedziałam, że on jest w stanie aż tak bardzo się zdenerwować. Co ja najlepszego zrobiłam? Chciałam się zabić, poczuć ten ból, który on miał w sercu. Doznać takiego samego cierpienia. Nie zastanawiając się chwili odwiązałam opatrunki a rąk i zaczęłam rozdrapywać świeże rany. Syczałam z bólu kiedy strużki krwi zaczęły spływać mi po ramieniu. Krople czerwonego płynu po chwili zabrudziły całą podłogę i moje ubranie.
- To dla ciebie Louis. - powiedziałam rozcinając paznokciem skórę ręki.
Ból był niesamowity. Ledwo co powstrzymałam się od przeraźliwego krzyku. Gdy już ledwo przytomna siedziałam na posadce na balkonie poczułam, że robi mi się niedobrze. szybko wstałam i nachyliłam się nad barierką. Po raz kolejny zwróciłam. Co mi się działo?
- Louis, Lou, Loui...- mruczałam do samej siebie.
Było mi słabo, bardzo słabo. Stałam pochylona nad barierką i z ledwością utrzymywałam się na własnych nogach. Krew zalewała całe moje ręce, kołowało mi się w głowie, a dusza wołała "skacz!". Może zabić się to wcale nie jest taki zły pomysł? Wtedy przynajmniej nie musiałabym patrzeć każdego dnia w swoje odbicie i widzieć potwora, który zdradził osobą którą kocha ponad życie. Przymknęłam oczy i już miałam puścić barierkę kiedy ktoś gwałtownie popchnął szklane drzwi i wbiegł na balkon.
- Nie!!! - krzyknął.
Odwróciłam głowę. Moje zakrwawione ręce nagle się wyśliznęły i nie byłam w stanie się niczego trzymać. Moje ciało bezwładnie zaczęło lecieć w dół...coraz niżej...

"But darling i'll still catch a grenade for ya
Throw my hand on a blade for ya 
I'd jump in front of a train for ya
You know I'd do anything for ya!"

* Bruno Mars - "Grenade"

No i mamy szesnasty rozdział? Jak się Wam spodobał? Jak myślicie, co się stanie z Olivią? Dziękuję Wam bardzo za miłe komentarze, to takie wspaniałe uczucie jak ludzi piszą, że podoba im się to co robisz. Dziękuję Wam, bo naprawdę jesteście niesamowite i bardzo Wam wszystkie kocham <3 Pozdrawiam i całuję :*

79 komentarzy:

  1. O ja nie mogę niesamowity rozdział. Dziewczyno masz prawdziwy talent. Ja myślę optymistycznie, więc sądzę, że spadnie na kogoś, a tak w ogóle to z którego piętra spadła? Jak masz czas to wejdż, bo dodałyśmy rozdział mam nadzieje, że się spodoba:) http://opowiadanieonedirectionloveforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale się dzieje, nie dziwie się Louisowi, bardzo cierpi. Szkoda mi go. Mam nadzieję, że Olivia wyjdzie z tego upadku cała. Może trochę się połamie. Mam też wielką nadzieję, że zejdą się z Louisem. :) Zaynowi należał się taki łomot. Rozdział boski. Nie trzymaj nas w niepewności i pisz kolejny :) Pozdrawiam Asiek :*
    PS. U mnie nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ej w takim momencie ? Ja się pytam dlaczego ? ;/ dodaj next plis .

    http://do-not-forget-about-mee.blogspot.com/
    http://totaleclipseoftheheart69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) Nominowałam Cię do Liebster Awards. Pytania na moim blogu.
    true-friendship-with-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, bardzonam się podoba, oby tak dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba ten rozdział :***

    Nie mogę się doczekać następnego ;)

    Życzę ci weny, kochana ;***

    Serdecznie zapraszam wszystkich do mnie:

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapomniałam napisać, że rozdział ZAJEBISTY !!! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jezuu teraz to nie zasnę. Mam nadzieje że będzie żyła. Czekam na następny rozdział. :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaynowi owszem należał sie łomot, ale teraz wreszcie zrozumiał. Louis - cierpi, ma prawo, ma prawo byc tak zły, ale on nie widzi jak ona cierpi?! ONA SKOCZYŁA! ROZDRAPAŁA RANY PO CIĘCIU !! JAK ON TERAZ ZAREAGUJE?? ZAYN?? LOUIS?? CO DALEJ ??
    popłakałam sie :** kocham Cię normalnie dziewczyno !

    Klaudia CityLondon

    P.S głosowanie, abyś pisała nowe opowiadanie? TRZY RAZY TAK !! xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeszły mnie ciarki jak rozdrapywała rany o.o
    Piszesz świetnie! Co się stanie z Olivią? Hmmm nie wiem xd pewnie jak ja bym to pisała to by nie przeżyła :P ale mam nadzieje, że ty masz lepszą duszę i jej nie uśmiercisz xD
    Nie wytrzymam! Błagam cię dodaj ten rozdział jutro! Albo nie! Dzisiaj! :D Po prostu nie wytrzymam nie wytrzymam!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ekstra!!!!
    Szczerze to myślę że Olivia tego nie przeżyje, a Zayn popełni przez to samobójstwo.. Mam okropny umysł o.o

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba ten rozdział :*** Zajebisty jest :)

    Nie mogę się doczekać następnego ;)

    Życzę ci weny, kochana ;***

    OdpowiedzUsuń
  13. Strasznie mi sie podoba jak piszesz oby tak dalej czekam na nastepny rozdział:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Kwiatuszek###XD27 stycznia 2013 15:17

    Rany rozdział jest niesamowity
    dziwnie jakoś wyobrazić sobie Louisa takiego zdenerwowanego jak kogoś bije itd.
    Czekam na następny rozdział
    Co z Olivią?

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytam i płacze ;c Bobas się zdenerwował o ja.. Pisz następny *_*

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś niesamowita normalnie *.*
    OMG.!!
    Nie spodziewałam sie.!!
    Czekam na następny rozdział z niecierpliwością. ; **

    OdpowiedzUsuń
  17. Piszesz super *.*
    Rozdział jest niesamowity, myślę, że Olivia się zabije, a Zayn, Louis i reszta będą nad tym rozpaczać :(

    Wiem, ja i mój chory umysł o__0

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny rozdział *.*
    Czekam na następny ;DD

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie *,* Dodaj następna część,szybko *,*

    OdpowiedzUsuń
  20. super!
    nie zabijaj olivi;p dodaj ciążę do tego i może wymyśl jakieś ciekawe zakończenie :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Hejka :) Rozdział fenomenalny! Nie zabij Olivi! Nominowałąm cię do Liebster Award! Więcej informacji na back-for-you-1dstrory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nastepny, prosze. Twoje opowiadanie jest jak narkotyk. Wciąga, i to strasznie. Nastepny PROSZE! ! :**

    OdpowiedzUsuń
  23. nie no,teraz to przeszłaś samą siebie,ten rozdział i ogólnie całe opowiadanie są dla mnie numerem 1;*

    OdpowiedzUsuń
  24. ZAJEBISTE . ! dodawaj szybciej prosze... już nie mg się doczekać . !

    OdpowiedzUsuń
  25. boże, jesteś nieobliczalna !<3

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, fajny rozdział. zapraszam do mnie:
    http://opowiadaniesummerlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny rozdział;) Z niecierpliwością czekam na następny ;****

    Serdecznie zapraszam wszystkich do siebie:

    http://mojawymarzonahistoria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. zostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blogger, więcej informacji u mnie na blogu: http://i-love-creation.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. o nie,przecież Olivia nie może zginąć,ona musi być z Louisem,bez dyskusji;)
    super,super,super!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak mogłaś mi to zrobić?! Jak mogłaś skończyć w takim momencie? Matko Boska! Serce mi dwa razy mocniej bije przez tego bloga. :)
    Jesteś niesamowita, a ten blog... Naprawdę, nie umiem opisać emocji, które towarzyszą mi, kiedy to czytam. Bo blog jest po prostu NAJLEPSZY!
    Jak zwykle się powtarzam, no ale cóż. :)
    Serdecznie zapraszam na http://toloveoveragain.blogspot.com/
    Życzę weny i pozdrawiam! ♥

    OdpowiedzUsuń
  31. wszystko boskie,świetne,ale końcówka zabija<3

    OdpowiedzUsuń
  32. [spam]
    [...] i gdy skończyła najprawdopodobniej zadawać mu pytanie przecząco pokiwał głową. Kobiety podziękowały, a następnie ruszyły w naszym kierunku.
    -Ciekawe co się stało... – mruknęłam bardziej do samej siebie, gdyż nie spoglądałam na konkretną osobę.
    -Pewnie idą sprawdzić czy coś zjadłaś. – Odparł od niechcenia blondyn, który tak samo jak reszta naszych znajomych spojrzał w kierunku psycholożek.
    -Nie. To Chuck zawsze mnie kontroluje."
    Zapraszam na nowy rozdział na http://sick-mad-sad.blogspot.com/
    pozdrawiam Elle♥

    OdpowiedzUsuń
  33. co jak co,ale pisać pięknie to ty potrafisz;)

    OdpowiedzUsuń
  34. oddaj mi swój talent,proooszę!;*

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedy bedzie NN nie chce popedzać ale poprostu napisz :D :)

    OdpowiedzUsuń
  36. O kuźwa, teraz do dojebałaś! Przepraszam za wyrażenie, ale naprawdę mnie zaskoczyłaś tym rozdziałem! Niesamowity! Te wszystkie opisy, które tu były. Uczucia Louisa, Zayna, Olivii... Cholera, zajebiste! Wczuwałam się i to strasznie, jeszcze ta piosenka! Kuźwa, jesteś niesamowita! Nie mogę uwierzyć, że ona skoczyła!! Znaczy się, ręce jej się wyślizgnęły! Przecież ona nie przeżyje takiego upadku! Cholera i co teraz, co teraz? Może spadnie na coś miękkiego? Taa, na pewno- Mądra ja, co tam będzie miękkiego!!! Ej pisz szybko nowy rozdział, bo ja tu umieram z ciekawości, nie wiem co mam pisać, bo jestem w takim szoku, że masakra! Czekam z niecierpliwością na nowy rozdział! Jeszcze raz ci mówię, że jesteś niesamowita!!! N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-A!!!!!!
    Wbij sobie to do główki okay?:D:D
    Dobra kończę, bo ręce aż mi się trzęsą....

    OdpowiedzUsuń

  37. [spam]
    Witam! Chciałabym serdecznie zaprosić na już ósmy rozdział, po krótkiej przerwie z perspektywy ZAYNA! Który pojawił się na blogu -> http://love-treachery-disease.blogspot.com Mamy nadzieję, że się spodoba, skomentujesz a jak jeszcze nie obserwujesz to zaobserwujesz blog! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. najlepszy,najpiękniejszy,najwspanialszy;o

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam twoje opowiadania. Kazdy nowy rozdzial wyczekuje, jakby niewiadomo co! ^^
    ______
    tymczasem zapraszam do mnie. Zapewne moim fanficiem nie dorastam tobie do piet, ale i tak mam nadzieje, ze ktos wpadnie. ;))
    http://bytheblinkoftheeye.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

  40. sory za spam
    Polecam
    http://magicisreall.blogspot.com
    są tam fajne imaginy i kilkupartowce nie mój blog ale warty zaobserwowania czytania i komentowania
    ^_^

    OdpowiedzUsuń
  41. jesteś cudowna Klaudia,masz na prawdę wielki talent,którego ci cholernie zazdroszczę!:*

    OdpowiedzUsuń
  42. no po prostu nie mam czego się uczepić,wszystko jest doskonałe,muzyka,przebieg akcji i oczywiście wygląd stronki,no po prostu cudo<3

    OdpowiedzUsuń
  43. osz ty,ale żeś narobiła,zawsze byłam fanką twojego bloga,ale teraz to chyba założę fanclub na twoją cześć,ten rozdział jest boski,końcówka normalnie powala na kolana,ale początek jest wyrąbisty,Lou zawsze taki spokojny a tu nagle tykająca bomba,i tylko czekać aź wybuchnie,w pewnej chwili myślałam jakoś,że walnie Olivie w twarz,ten rozdział daje duuużo do myślenia;)

    OdpowiedzUsuń
  44. Przepiękny,świetny no super:d

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie otrząsnęłam się z tych emocji, aż do tej pory...chyba będę musiała jeszcze kilka razy go przeczytać ^-^
    Gdyby nie ty nigdy bym nie czytała rozdziałów z piosenkami, wydawało mi się to nierealne, przecież to przeszkadza i w ogóle...później gdy spróbowałam, zawsze słuchałam piosenek, było to fajne :) ... ale tylko teraz, tylko przy tym rozdziale poczułam ,, to coś '', że ta piosenka IDEALNIE komponuje się z tymi opisami (było tu duuużo opisów) uczuć i w ogóle z czynami, nawet z słowami....po prostu początek włączam piosenkę, zaczynam czytać i wiem ,, że to właśnie to '', że inna piosenka by tu nie pasowała...kurczę, ile ja tu piszę o piosence XD
    Moim zdaniem to twój najlepszy rozdział (jak na razie :D)
    Po prostu jak opisywałaś to, to czułam się jakbym tam była, a nawet to przeżywała...tyle buzuje we mnie emocji, że chyba napiszę ci tylko MASZ TALENT oraz JESTEŚ GENIALNA !
    Dodawaj mi tu kolejny rozdział, bo doprawdy nie wytrzymam ! ;)
    Co do pytania ,, Jak myślicie, co się stanie z Olivią? '' to myślę, że wyląduje gdzieś na ziemi i pojedzie do szpitala...ale nie wiem :p
    Życzę weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  46. aż się popłakałam.... na serio! ;(
    jestem barzo ciekawa co będzie dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja cię,ja cię,ja cię,teraz to pokazałaś na co cię stać,jak rozdrapywała sobie rany to tak mną wstrząsało,że myślałam,że wyjdę z pokoju,jesteś świetna i pisz jak najszybciej:)

    OdpowiedzUsuń
  48. heh,wchodzę tu i znowu się zachwycam,rewelacjaXP

    OdpowiedzUsuń
  49. śliczny,pisz i nigdy nie przestawaj,bo ci to znakomicie wychodzi:o

    OdpowiedzUsuń
  50. super rozdział zapraszam na mój blog jest już drugi rozdział http://opowiadanieonedirectionloveforever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam ten rozdział,uwielbiam to opowiadanie,ale jak sobie pomyśle,że już niedługo go nie będzie to aż chcę mi się płakać!;>

    OdpowiedzUsuń
  52. Next please *.* Kocham cię <3

    OdpowiedzUsuń
  53. świetny!!!czekam niecierpliwie na kolejny!!!

    OdpowiedzUsuń
  54. ja ciebie,ty to masz talent;3

    OdpowiedzUsuń
  55. Niesamowity,mm nie wiem,myślę,że Olivia spadnie,ale nie zginie,może Zayn weźmie ją do szpitala i tam spotka się jakoś z Louisem,pisz szybciutko bo ja już nie wiem co myśleć:)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  57. piekny wręcz;>

    OdpowiedzUsuń
  58. Można wiedzieć kiedy kolejny rozdział ? ;D

    OdpowiedzUsuń
  59. Kocham ten blog *.* Przeczytałam wszystkie rozdziały w pół godziny, to najcudowniejsze opowiadanie jakie czytałam, a było ich sporo, uwierz..! Życzę ci weny, bo jestem ogromnie ciekawa, co wydarzy się dalej. Traktuję Cię już jako specjalistę w tych rzeczach, więc na prawdę cieszyłabym sie, gdybyś odwiedziła mojego bloga z opowiadaniem i skomentowała.

    http://tosmilethroughertears.blogspot.com/

    Czekam na następne rozdziały ; x

    OdpowiedzUsuń
  60. rozdział wycisnął ze mnie wszystkie łzy,cudowny^^

    OdpowiedzUsuń
  61. Zamurowało mnie aż,no brak słów,przepiękny:*

    OdpowiedzUsuń
  62. Popłakałam się, cudowny, dawaj dalej, PROSZE! : * -Ola

    OdpowiedzUsuń
  63. popłakałam sie zajefajny rozdział ja myślę ze ktoś ją złapie tak przez przypadek albo tylko się potłucze ale będzie żyć a co do zeyna to zachował sie nie fair a olivia dobrze postąpiła wyznając prawde a loui nawet nie zwrócił uwagi na to że zeyn ją wykorzystał ale i tak mi go szkoda a tak odbiegając od tematu to sądze że kate będzie chodziła z niallem niewiem dlaczego ale tak myślę a co do ciebie to jesteś CUDOWNA JEDNYM ZDANIEM MASZ TALĘT I WGL I PISZ NASTĘPNY SZYPKO !!! a tak wogóle kiedy masz ferie???? pozdrawiam ;D PS życzę weny!!! ;p

    OdpowiedzUsuń
  64. boski rozdział,zgodzę się z koleżanką u góry co do Kate i Nialla,ewidentnie coś między nimi jestXD

    OdpowiedzUsuń
  65. jeden z najlepszych z twoich rozdziałów!xox

    OdpowiedzUsuń
  66. Jeny uwielbiam!! szkoda, że chcesz już zakończyć te opowiadanie ;C zapraszam do siebie http://iwannadiewithoutpain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  67. mega rozdział,ale nie wybaczę ci tego jak zakończyłaś,przez 20 minut po przeczytaniu myślałam co mogło stać się z Olivią,może umarła,może spadła na coś miękkiego,nie dajesz spać człowiekowi dając takie końcówki<3

    OdpowiedzUsuń
  68. Jeju, pisz szybko , nie mogę się doczekac następnego !^^

    OdpowiedzUsuń
  69. Amber Malik ^^12 lutego 2013 08:03

    Rozdział boski <3 ♥ Pisz szybko kolejny, nie trzymaj nas w niepewności . Ja myślę, że Zayn złapie Olivię zanim ona spadnie w dół. Tak poza tym, Zayn'owi należał się taki łomot. Tylko dlaczego Olivia nie powiedziała Louis'owi, że to było pod wpływem alkoholu? :?s ♥ Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Amber Malik ^^12 lutego 2013 08:17

    A nie, nie doczytałam . Powiedziała mu. -,- Chyba ślepa się robię .

    OdpowiedzUsuń
  71. http://directionerspolska.blogspot.com/ <-------------

    zapraszam do mnie ! :) <33 zostaw po sobie ślad . :}
    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    ------------------------------------------------------------
    Super blog , nie mogę przestać go czytać . ! ♥ będę tu częściej zaglądać bo warto . :P

    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń